Policjant z Komisariatu I w Rudzie Śląskiej przebywający na urlopie złapał złodzieja. Stróż prawa pomimo, że w sklepie był z małymi dziećmi, nie zawahał się ruszyć w pościg za uciekającym przestępcą.
Policjant pionu kryminalnego, rudzkiej „ jedynki” w trakcie swojego urlopu wybrał się z dziećmi na zakupy do sklepu. Będąc już przy kasie, zauważył mężczyznę z czterema butelkami alkoholu, który nie miał zamiaru za nie zapłacić. Kiedy sprawca zorientował się, że jest obserwowany, wybiegł na zewnątrz. Policjant ruszył za nim, pozostawiając dzieci pod opieką ekspedientki. Po chwili pościgu zatrzymał sprawcę i zawiadomił dyżurnego. Złodziej nie miał żadnych szans na ucieczkę, ponieważ prywatnie policjant jest zapalonym biegaczem. Patrol, który przyjechał na miejsce zwrócił pracownicom sklepu skradziony alkohol, a złodzieja ukarał wysokim mandatem. Wdzięczne ekspedientki zrewanżowały się dzieciom lizakami za tak dzielną postawę ich taty. Zdarzenie to dowodzi, że stróżem prawa się jest, a nie bywa. Oddanie i wierność służbie, również po jej zakończeniu, czy w czasie urlopu, to wyraz profesjonalizmu i zaangażowania ze strony policjantów.
