Wiadomości z Rudy Śląskiej

Radni uchwalili kwotę wynagrodzenia prezydenta Rudy Śląskiej

  • Dodano: 2022-10-12 12:00, aktualizacja: 2022-10-17 10:41

Podczas wczorajszej Sesji Rady Miasta Ruda Śląska radni głosowali nad projektem uchwały w sprawie ustalenia wynagrodzenia dla Prezydenta Miasta Ruda Śląska. 

Radni uchwalili kwotę wynagrodzenia prezydenta Rudy Śląskiej

W związku z nawiązaniem stosunku pracy przez Michała Pierończyka na stanowisku prezydenta miasta - radni musieli uchwalić jego pensję. 

- W związku z wyborem i objęciem obowiązków przez Pana Michała Pierończyka na stanowisku Prezydenta Miasta Ruda Śląska, stosownie do przepisów art. 8 ust. 2 ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych, Rada Miasta jest zobowiązana ustalić dla niego wynagrodzenie. Poszczególne składniki wynagrodzenia wynikają z przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 25 października 2021 r. w sprawie zasad wynagradzania pracowników samorządowych - czytamy w uzasadnieniu uchwały. 

Zgodnie ze znowelizowaną ustawą maksymalna kwota wynagrodzenia pracowników samorządowych zatrudnionych na podstawie wyboru to trochę ponad 20 tys. złotych. Ograniczenia w wysokości wynagrodzenia zasadniczego oraz dodatku funkcyjnego, oparte na wielkości gmin, powiatów i województw, wprowadza też rozporządzenie. Przepisy określają również, że samorządowcom przysługuje dodatek specjalny w kwocie wynoszącej 30 proc. łącznie wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego. Ponadto, na końcową kwotę wynagrodzenia ma wpływ ustawowy dodatek stażowy, sięgający maksymalnie 20 proc. wynagrodzenia zasadniczego.

- Stawka wynagrodzenia, jaka została zaproponowana, wynika z rozporządzenia w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych. W tym rozporządzeniu zostały określone stawki wynagrodzenia oraz dodatku funkcyjnego z uwzględnieniem wielkości miasta, które jest zarządzane przez prezydenta. W przypadku miasta na prawach powiatu, liczącego do 300 tys. mieszkańców, to wynagrodzenie może wynosić do 10 770 zł, a dodatek funkcyjny 3 450 zł - mówiła podczas sesji Grażyna Janduła - Jonda, Sekretarz Miasta. 

Podczas sesji radni przyjęli projekt uchwały. W sumie Michał Pierończyk będzie dostawać pensję miesięczną w wysokości 20.640 zł brutto. Na pensję prezydenta Rudy Śląskiej składają się:

  • wynagrodzenie zasadnicze - 10 770 zł,
  • dodatek funkcyjny - 3 450 zł,
  • dodatek za wysługę 20 lat - 2 154 zł,
  • dodatek specjalny - 30% wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego - 4 266 zł

Warto zaznaczyć, że pensja Michała Pierończyka różni się od wynagrodzeń, które otrzymywała śp. Grażyna Dziedzic. Była prezydent Rudy Śląskiej od listopada 2021 roku co miesiąc za swoją pracę otrzymywała 16 512 złotych brutto.

Komentarze (51)    dodaj »

  • Pracownik spółki miejskiej

    No to sobie podwyżki na dzień dobry już przyznali, a co z reszta ludzi, która ciągnie na głodowych pensjach w miejskich obozach pracy, zwanych potocznie spółkami? Bo na ten moment perspektywa zwiększenia zarobków jest żadna, a koszty życia coraz wyższe.

    • Pracownik spółki miejskiej
      2022-10-18 13:54
    • odpowiedz
  • Pracownik spółki miejskiej

    A co z wynagrodzeniami w spółkach miejskich, nadal przy obecnej inflacji mamy pracować za takie kieszonkowe, podczas gdy prezesi będą zgarniać kokosy? Przecież to tak naprawdę jest bieda!

    • Pracownik spółki miejskiej
      2022-10-18 11:17
    • odpowiedz
  • Kasia

    Ja tam nie mam nic przeciwko żeby Prezydent miasta sporo zarabiał bo w tym jest jakaś logika, ma pod sobą problemy całego miasta. Jednak stawek prezesów spółek miejskich zupełnie nie rozumiem! Jak to może być, że niektórzy biorą kasę dwa razy większa niż Prezydent a zarządzają tylko jedna spółka? Kto to widział, żeby takiemu prezesowi płacić prawie 40 czy 35 tys zł! Przecież to jakieś chore, kto te stawki ustala?Potem trudno się dziwić, ze taki prezes jak np. wodociągów się tak panoszy i uważa, ze wszystko mu wolno. Przecież z czegoś takie zachowanie i pewność siebie wynika. A potem czytamy pod tymi artykułami takie komentarze, że traktuje spółkę miejska jak prywatny folwark. A jeszcze te baby, które go utwierdzają w tym przekonaniu jaki jest fantastyczny. Szkoda, że tylko te jednostki w taki sposób to odbierają bo dostają wielkie stawki i premie, natomiast cała reszta - jak widać. Ludziom się w du*** poprzewracało! Trzeba tylko pamiętać, że karma zawsze wraca i nie należy palić za sobą mostów, bo dziś jesteś na piedestale a jutro możesz znaleźć się na dnie.

  • Ania

    A co z wysługa lat dla pracowników spółek miejskich? Dlaczego nam wszystko pozabierali?

  • qq

    Ja bym tu się rewolucji nie spodziewał. Czy to czasem nie Domżalski wybrany do PWiK za kadencji Morka nie wziął pracownikom wysługi i nie wrzucił połowy załogi do zamrożenia płac ? Do dziś ich wspominają w PWiK.

  • Ramirez

    To prawda, to Domżalski zafundował pracownikom zamrażarki i zabrał wysługę lat. Natomiast obecny prezes nie był zainteresowany by to zlikwidować a stażowe przywrócić. Przecież te pieniądze można spożytkować na coś innego, np. na niekończące się delegacje pana prezesa.

  • Adi

    Jak tak myśle, to pensja Prezydenta w takiej wysokości to mnie nawet nie razi. Bardziej szokuje mnie wynagrodzenie prezes szpitala i prezesa wodociągów, przecież to jest jakieś nienormalne! Gdzie tu zachowana jakaś proporcja, co do obowiązków wykonywanych przez prezydenta miasta, a takiego prezesa spółki? Na jakiej podstawie zmarła Pani prezydent uznała, ze należą im się wynagrodzenia na takim poziomie? Nie rozumiem.

  • Mariusz

    Skąd się w urzędzie biorą pieniądze na tak ekstremalne pensje prezesów miejskich spółek? Chyba wyciągają je spod ziemi! Bo przecież na nic nie ma, wszyscy są na minusie ale żeby płacić po 34,5 tys czy 38,5 tys miesięcznie to pieniądze się znajdują?

  • Ruda102

    A dzieci w zimie w zimnych domach zdalnie lekcje będą odrabiać bo szkół nie stać na węgiel... Ale kto bogatemu zabroni bardziej się bogacić...

  • Czytelnik

    A nowa Pani Prezes szpitala również będzie miała zarobki na poziomie 38,5 tys zł miesięcznie, tak jak poprzednia? Czy może teraz miasto sięgnie po rozum do głowy? Bo póki co szpital tonie, ale to nikomu nie przeszkadzało by byłą prezes ekstremalnie wysoko wynagradzać!

  • mout

    Wystarczy zredukować np. o 25% pensje prezesów spółek miejskich i ich zastępców łącznie ze szpitalami. Wiceprezydentom -15% i w ciągu roku budżet miasta byłby kilka mln do przodu. Połowę z tych pieniędzy zaoszczędzonych przekazać na podwyżki dla pracowników niższego szczebla, a drugą na potrzeby miasta. No ale po co skoro kilkanaście osób musi się nachapać. Akurat prezydent jako zarządzający miastem może mieć te 15-20 tys, ale reszta z jakiej racji.

  • Poirytowany

    Zgadzam się, gdyby pracownicy niższego szczebla zostali docenieni i praca również byłaby efektywniejsza. A póki co towarzyszy im jedynie niechęć i totalna demotywacja. Prezydent jak najbardziej zasługuje na więcej, natomiast prezesi spółek miejskich zdecydowanie nie bo niby dlaczego? A te wielkie coroczne nagrody, jakby co miesiąc mieli mało! Przecież to jakieś chore!

  • Kpina + ironia / szydera

    A nie mówiłem, że wybory nic nie zmieniają? No i myliłem się... chociaż zmiana dotyczy tylko jednego człowieka. Widać, że kadencja krótka, to trzeba wydoić, ile się da, bo nie wiadomo, co będzie za rok, półtorej i jeśli można DO 10 770zł, to tyle trzeba inkasować. Dodatek specjalny, dodatek za wysługę lat... szkoda tylko, że w innych spółkach miejskich ludzie ze stażem 30 lat dostają dodatek za wysługę w wysokości 0zł, a same pensje po zapowiadanych podwyżkach płacy minimalnej będą równe właśnie minimalnej... Teściowa miała rację: nie ma grabi, które grabią od siebie. Dlatego ja już na żadne wybory nie idę, szkoda mojego cennego czasu.

  • Jarek

    Jak to jest, że ci, który zarabiają najwiecej to należą im się specjalne premie, dodatki, stażowe i wszystko inne co można sobie wymyślić, a pracownicy, którzy pracują właśnie na to, by wszystko jakoś funkcjonowało i szło do przodu, dostają same ochłapy i maja się cieszyć. Gdy w wodociągach pojawia się temat podwyżek, to zanim dojdzie do czegokolwiek to są negocjacje naszych „wspaniałych” związków zawodowych, które trwają lekko pół roku. Przy każdym następnym spotkaniu wysokość, oczywiście procentowa proponowanych podwyżek, sukcesywnie się zmniejsza i na końcu, gdy dochodzi do ostatecznego porozumienia staje właśnie na szokującym poziomie 3%. Ale to jeszcze nic, bo od ustalenia tej wysokości to realizacji, gdy „podwyżki” wejdą w życie mija kolejne pół roku, bo to taryfa, bo Wody Polskie nie chcą zatwierdzić, i jeszcze nie wiadomo co innego, a miesiące, w których pracownik traci - lecą. My tracimy, a zarząd zaciera ręce ile to znowu zaoszczędził na nas przez te pare miesięcy. I tak to wyglada za każdym razem. Kpina!

  • Pracownik

    Wynagrodzenie Prezydenta może i jest szokujące, chociaż dla mnie bardziej porażające jest wynagrodzenie, które otrzymuje prezes wodociągów tj. 34,5 tys. brutto miesięcznie. Patrząc na to z boku zastanawiam się, czy aby na pewno wynagrodzenie Prezydenta jest aż takie duże, zważając na to ze zarządza całym miastem. Dla mnie absurdem jest wynagrodzenie prezesa spółki miejskiej - pytanie skąd się biorą tak astronomiczne kwoty? I mając takie zarobki to on decyduje, czy pracownik zasługuje na te nędzne 100 zł brutto premii czy nie. Nie ma zielonego pojęcia jak ważne jest te głupie 100 zł dla osoby zarabiającej 2,5 tys. To jest po prostu żenujące. A z jaka łaska dał niedawno pracownikom podwyżki w wysokości 3% zasadniczego wynagrodzenia. Brak slow, ale jakby ktoś pytał czy były w wodociągach podwyżki - to oczywiście były. Taki człowiek powinien dostać 2,5 tys. miesięcznie przez rok i potem możemy porozmawiać o tym, jak się żyje i ile obecnie życie kosztuje. Jest to upokarzające dla ludzi.

  • Ciekawski

    No nie zapominajmy również o nagrodach, które zarząd wodociągów dostaje, zreszta podobnie jak główna księgowa, będące wielokrotnością tej kwoty. Ale czym sobie na takie wynagrodzenie i nagrody zasłużyli - zastanawiam się właśnie?

  • Nik

    No !A następna uchwała Zamykamy neurologię w Rudzie brak kasy

  • Jo

    Cóż, każdy jest kowalem swojego losu. Nie zazdroszczę ani posady ani wynagrodzenia wręcz współczuję zarządzania w tak ciężkich czasach-bardzo trudne zadanie.

  • Tobi

    Nie jestem za nim ale pozwólmy się mu wykazać może być lepszy niż nam się wydaję oby się nie sprzedał jak jego koledzy

  • Halembiorz

    No to nieźle się Pan prezydent dorobi na tym stanowisku. Takie cuda jak dodatki funkcyjne, dodatki stażowe oraz enigmatycznie brzmiące dodatki specjalne ktore moze by ktos opisał to tylko na państwowych ciepłych posadkach. Niby czym jest dodatek za wysługę w takiej kwocie? Śmiech na sali zeby czas był wyznacznikiem tak wielkiego bonusu, wyznacznikiem bonusów itp powinny być osiągnięte cele, realnie mierzalne a nie ze oni sobie od razu na starcie bonusowe przyznają a później sprawy ciągną się jak flaki bo po co sie spieszyć skoro kasa leci, czy sie stara czy sie leży, chore, patologia ustalania wynagrodzeń nie zna granic. Moze jeszcze dodajcie szkodliwe bo przecież prezydent pracuje w stresie, a wszyscy inni pracownicy urzędu mają luz i piją tylko kawę. Ciekawe czy Pani ktora mnie bardzo milo obsłużyła ostatnio w dziale rejestracji mająca 20 lat stazu tez dostaje taki bonus, wątpię. Kolesie ustawiają stawki to nikt nie bedzie robic do swojego ogródka i negować. Jak dla mnie mocne przegięcie i szok. Niech ktoś tam zacznie myśleć w tym klubiku wzajemnego klepania sie po plecach. Krew człowieka zalewa przy takich newsach

123

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również