Wiadomości z Rudy Śląskiej

Oddział kardiologiczny w godulskim szpitalu już działa

  • Dodano: 2018-05-08 12:45

Oddział kardiologii w Szpitalu Miejskim w Rudzie Śląskiej funkcjonuje już w pełnym zakresie! Po trwającym ponad 3 miesiące gruntownym remoncie do dyspozycji pacjentów przeznaczono 28 łóżek, w tym 7 łóżek intensywnego nadzoru kardiologicznego. Modernizacja oddziału wraz z doposażeniem go w nowoczesny sprzęt kosztowała ponad 650 tys. zł. Na odnowionej kardiologii na stałe zatrudnionych zostało 5 lekarzy oraz kilkanaście osób zapewniających pełną obsadę dyżurów. Nowym ordynatorem oddziału została dr Elżbieta Wądek, która wcześniej pełniła taką funkcję na oddziale kardiologii w Gliwickim Centrum Medycznym.

- Do tej pory oddział kardiologii był jednym z najgorzej wyposażonych i najmniej komfortowych w rudzkim szpitalu, od dłuższego czasu wymagał remontu. Teraz w końcu w komfortowych warunkach będziemy mogli przyjmować pacjentów na tym oddziale – podkreśla prezydent Grażyna Dziedzic.

Na zmodernizowanym oddziale kapitalny remont przeszły sale chorych i pomieszczenie zabiegowe. Od podstaw została wykonana nowa instalacja elektryczna, która umożliwia podpięcie większej liczby sprzętu medycznego, zwiększającego bezpieczeństwo pacjentów. Przy każdym stanowisku zamontowane zostały punkty poboru tlenu, sprężonego powietrza i próżni, co w praktyce umożliwia błyskawiczne przekształcenie ich w stanowiska intensywnej opieki medycznej. Przy każdym łóżku wykonana została również instalacja pod zakupione na potrzeby oddziału kardiomonitory, tak aby zapewnić personelowi całodobowy monitoring pacjenta.

Kompleksowo zmodernizowane zostały także wszystkie łazienki, dodatkowo zostały one przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. W ścianach na korytarzach zamontowane zostały specjalne uchwyty i poręcze wspomagające poruszanie starszych i słabszych pacjentów. Na nowe wymienione zostały: oświetlenie, wykładziny, łóżka, materace oraz szafki przyłóżkowe, co w dużym stopniu podnosi komfort przebywających tu chorych. Kapitalny remont oddziału kosztował blisko 500 tys. zł, ponad 150 tys. zł szpital wydał na doposażenie go w nowoczesny sprzęt, m.in. nowe kardiomonitory.

W pierwszym dniu pełnego funkcjonowania po przerwie na oddziale przyjętych zostało 7 pacjentów.

- Mamy pełne zabezpieczenie dyżurowe i w tym aspekcie nie ma żadnych problemów. Są to dyżury podwójne, czyli osobny lekarz dedykowany jest izbie przyjęć i drugi, który zabezpiecza oddział oraz konsultacje w trakcie dyżuru, co daje duże poczucie bezpieczeństwa i komfortu pracy - podkreśla lek. med. Elżbieta Wądek, nowa ordynator Oddziału Kardiologii w Szpitalu Miejskim w Rudzie Śląskiej. – Jest to oddział, który w Rudzie Śląskiej przez całe lata funkcjonował i cieszył się bardzo dobrą opinią, chciałabym żeby ta opinia została podtrzymana, żeby potrzeby mieszkańców Rudy Śląskiej w zakresie kardiologii niezabiegowej były zabezpieczone. Diagnostyka inwazyjna to na razie melodia przyszłości, teraz o niej nie myślimy, ze względu na poziom na jakim nasz szpital znalazł się w sieci. Kolejne lata mogą to oczywiście zweryfikować, ale będzie to zależeć od potrzeb oraz od sposobu i poziomu finansowania – dodaje ordynatorka.

Dr Elżbieta Wądek wcześniej pracowała w Gliwickim Centrum Medycznym, gdzie przez wiele lat piastowała stanowisko ordynatora Oddziału Kardiologii z Pododdziałem Intensywnej Opieki Kardiologicznej. Podkreśla, że jej ambicją w nowym miejscu pracy jest powiększenie zespołu dla zoptymalizowania świadczonych w rudzkim szpitalu usług i ciągłego podwyższania ich jakości.

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku miasto przekazało szpitalowi 3 mln 390 tys. zł na przebudowę i uporządkowanie architektoniczne szpitala, m.in. na remont pomieszczeń jednej kondygnacji budynku „E” szpitala w Goduli na potrzeby laboratorium analitycznego, modernizację sieci komputerowej szpitala, remont pomieszczeń piwnicznych budynku „D” oraz nowy sprzęt medyczny.

Aktualnie w szpitalu trwają dwa duże remonty – przebudowa pomieszczeń jednego z pięter pod wspomniane wyżej laboratorium analityczne oraz adaptacja pomieszczeń pod nową lokalizację oddziału neurologii. W tym roku placówkę czekają inne duże inwestycje. Termomodernizacja pawilonów A i B bielszowickiej części szpitala, montaż instalacji fotowoltaicznej w Goduli, a także rozpoczęcie tam  budowy nowego budynku. Po zrealizowanych w bielszowickiej części modernizacji pawilon A będzie przeznaczony na rehabilitację. Ta jest niezbędna ze względu na potrzeby oddziałów zabiegowych, a także potrzeby osób starszych z Rudy Śląskiej. W drugim budynku, po odnowieniu, zostanie rozszerzona działalność szpitala w zakresie psychiatrii. Z kolei funkcjonująca tam pediatria przeniesiona zostanie na Godulę.

Kolejna tegoroczna inwestycja dotyczy budowy instalacji fotowoltaicznej, która pozwoli na wykonanie klimatyzacji na piętrze oddziału chirurgii i bloku pooperacyjnego w Goduli. Ponadto szpital zamierza ok. milion złotych przeznaczyć na zakup sprzętu medycznego na oddziały oraz przygotować się do przebudowy godulskiej izby przyjęć i pomieszczeń bielszowickiej części szpitala pod potrzeby planowanego tam Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego (ZOL). Zdecydowanie największą planowaną inwestycją jest budowa nowego budynku w Goduli, w którym miałyby się mieścić poradnie przyszpitalne z zapleczem zabiegowym. W założeniu ma on być połączony z istniejącym obiektem. W budynku miałoby się też znajdować specjalistyczne ambulatorium. Co istotne, na wszystkie wymienione zadania władze szpitala zamierzają pozyskać środki unijne. Chodzi o ponad 20 mln zł dofinansowania. Całość inwestycji ma z kolei kosztować 28 mln zł. Z kwoty tej szpital już pozyskał blisko 400 tys. zł na wykonanie instalacji fotowoltaicznej. Pozostałe konkursy unijne mają się rozstrzygnąć w najbliższych miesiącach.

Oddział kardiologiczny w godulskim szpitalu już działa

Komentarze (26)    dodaj »

  • Ela

    Mnie bardzo ciekawi taki ,,drobiazg" będący elementem wyposażenia, a mianowicie przyciski, którymi dawno temu przywoływało się pielęgniarkę. Pewnie niektórzy ich nadużywali, a jak wiadomo, pielęgniarki ostatnio bardzo nerwowe bywają. Kiedy leżałam dwa lata temu po cesarskim cięciu unieruchomiona. Po krwotoku dostałam drgawek. Ze mną leżały trzy panie także po CC, każda po znieczuleniu, niechodząca. Nie sposób było zawołać nikogo. Dopiero jak straciłam przytomność ,,współlokatorka" się ,,dokrzyczała". Ostatnio odwiedziłam chorą przyjaciółkę po operacji na oddziale wewnętrznym. Zastałam ją w zatrważającym stanie. Jak poszłam po ,,panią magister" zaczął się rwetes. Przez trzy godziny na salę nikt nie zajrzał. Ona sama nie była w stanie zawołać:-(

  • Wioleta

    Ja też rodziłam dwa razy przez cesarkę.I nie mogę nic złego powiedzieć na temat opieki.Ale to też dużo zależy na jaka zmianę się trafi.

  • Ala

    Przyciski pewnie są, a to czy pielęgniarki zareagują na światełko, to inna sprawa

  • Ela

    Gdzie? Kto i na jakim oddziale je widział???Jak ktoś widział niech napisze bom ciekawa

  • Jon

    Szpital w goduli = kkoossttnniiccaa !!!!

  • Grześ

    A SOR to kaplica przed pogrzebowa

12

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również